
Inwestorzy chcieli, aby jednocześnie w salonie było czuć surowość loftu i przytulną, rodzinną atmosferę. Zależało im również na tym, aby wpleść we wnętrze rysunki dawnej Warszawy i fotel „Stefan” z nową tapicerką. To właśnie one nadały kierunek projektowi. 🧭 Zdecydowałam się na welur w morskim odcieniu, bo uwielbiam go w połączeniu z brązem i złotem. Cegłę i beton ociepliła duża ilość tkanin, naturalne drewno, biel i złoto.⚱️

Sofa jest oczywiście centralnym punktem całego pomieszczenia. Spokojnie pomieści pięciu domowników, którzy jako fani planszówek mają też możliwość rozsiąść się wokół stołu. 🎲 Rząd szuflad pod ścianą idealnie wpasowuje się w ciąg komunikacyjny. Oprócz przestrzeni do przechowywania, pełni też funkcję ekspozycyjną. Świece, rośliny, zdjęcia, książki – cokolwiek by tu nie postawić, rzuca się w oczy ze względu na neutralne tło.
Obrazy i grafiki nawiązują do wspomnianych już rysunków. Właścicielka nie chciała sztukaterii i efektu starej kamienicy. Warto było jednak odnieść się do „wiekowości” budynku, w którym znajduje się mieszkanie, świetnie uzupełnia to całość projektu. 🕰️








Dodaj komentarz